le-ann

I Bóg powiedział: "Stań sie brunetką..."... a Qlince mojej ulubionej to powiedział... : "Stań się kobietą z pasemkami tylko z tyłu główki"... a tak na serio to zrobiłyśmy sobie salon fryzjerski u niej w domku...

Ale najlepsze sa wyniki naszej fantazji... Qleczka, ma pasemka tylko z tyłu główki, a ja zamiast zronzowych włosków, mam na główce czarno-bordowe sianko... ;)

A już rozwalająca była nasza reakcja gdy już umyłyśmy główki... Totalny szok... A najlepsze, że zamiast się przejąć zaczęłyśmy sie z Qleczką brechtać jak nigdy... No prosze, proszę... jak to człowieka w ekstramalnych sytuacjach zaczynają śmieszyć najmniej spotykane rzeczy... ;)

Pozdro for all...

Specjal for Qleczka, of kors, której jutro fryz poprawiam... :*

No i dla Pana A. ... bo wciąż nie mam odwagi... ;)

Niech ten cholerny dzień już się skończy... masakra... po prostu totalne dno... a zresztą... kolejny raz zadziałało wobec mnie prawo Murphiego...

"Wszystkie najważniejsze rzeczy pieprzą się jednocześnie..."

... no i popieprzyło się... najpierw z prowadzeniem studniówki... później z jakimiś tablicami matematycznymi, które mieć można... lub nie można ich mieć przy sobie na maturce.... to jest totalnie bez sensu... w takich tablicach to mają wszystko... od wszystkich wzorków, aż po przykładowo rozwiązane zadania... a ja?? ja to musze z biologii wszystko obryć, no bo jak... chociaż biologiczne tablice też już nasze ulubione wydawnictwa, nastawione bardziej na zyski niż korzyści biednych uczniaków, wypuściły na rynek...

a zresztą... maturka dopiero za... hmmm... bodajże 108 dni... wierząc obliczeniom mojego nadpobudliwego qmpla... ;)

pozdro for all...

a szczególne dla :

CU all... :*

pierwsza notka... mój pierwszy raz... chyba napisze do Bravo Girl...;) a tak na serio, to mam nadzieje, że to sie wogóle da przeczytać...;) pozdrawiam all...