Archiwum 27 stycznia 2004


sty 27 2004 Niech ten cholerny dzień już się skończy......
Komentarze: 0

Niech ten cholerny dzień już się skończy... masakra... po prostu totalne dno... a zresztą... kolejny raz zadziałało wobec mnie prawo Murphiego...

"Wszystkie najważniejsze rzeczy pieprzą się jednocześnie..."

... no i popieprzyło się... najpierw z prowadzeniem studniówki... później z jakimiś tablicami matematycznymi, które mieć można... lub nie można ich mieć przy sobie na maturce.... to jest totalnie bez sensu... w takich tablicach to mają wszystko... od wszystkich wzorków, aż po przykładowo rozwiązane zadania... a ja?? ja to musze z biologii wszystko obryć, no bo jak... chociaż biologiczne tablice też już nasze ulubione wydawnictwa, nastawione bardziej na zyski niż korzyści biednych uczniaków, wypuściły na rynek...

a zresztą... maturka dopiero za... hmmm... bodajże 108 dni... wierząc obliczeniom mojego nadpobudliwego qmpla... ;)

pozdro for all...

a szczególne dla :

mojego Toseczka Słoneczka, któremu sie dzisiaj na egzaminie za bardzo nie powiodło... [Słonko, następny egzamin jest Twój... Ty pokażesz Panu Egzaminatorowi, kto wie lepiej... ;)]
mojej Qleczki, Hrabinki najważniejszej... która się bardzo, bardzo na "Pawełku" zawiodła, a z którą będziemy sie pojutrze robić na bóstwa w kwestii fryzjersko-baleyażowo-brokatowo-makijażowej... :*
Misiaczka, któremu padł właśnie cd-rom... i który ewidentnie wszelkimi sposobami medycyny naturalno-informatycznej próbuje go przywrócić do życia i ewentualnego stanu używalności...

CU all... :*

le_ann : :